Przegląd tematu
Autor Wiadomość
Wierzba
PostWysłany: Sob 17:33, 19 Lip 2008    Temat postu:

Jak mi znajomy objaśnił to już kilka ekip tam ryło i kopiemy po nich. ja hełmów żadnych tam nie wykopałem, jedeynie łuski nieśmiertelniki częsci dop Mg 42 od masek gazowychczęści plecaka, bardziej osobiste przedmioty.
Tomcio^^
PostWysłany: Pią 13:53, 18 Lip 2008    Temat postu:

hehhe źle przeczytałem Very Happy No to kurcze hełmików dużo ???? Już sie nie mogę doczekać wspólnego wypadu Very Happy
Wierzba
PostWysłany: Pią 7:50, 18 Lip 2008    Temat postu:

My kopalismy przed nami Smile to dziewiczy teren. hhehe dużo wyszło tam rzeczy. ale nie było czesci niebezpiecznych tylko taki koszarowy sort.
Tomcio^^
PostWysłany: Czw 15:05, 17 Lip 2008    Temat postu:

o kurcze to ciekawe co ktoś tam wykopał przed wami Very Happy
Wierzba
PostWysłany: Czw 7:31, 17 Lip 2008    Temat postu:

To 188 kompania która stacjonowała w tamtejszych koszarach. Wszystkie z jednej kopmanii. niektóre bojowe niektóre zapasowe. czyli 4 J.E.B /188 a rok temu wykopałem tam też 1. P. J. /188 nie pamiętam numeru żołnieża ale 2xx bojowy heheh aluminiowy z literkami A na rewersie. fajne miejsce na kopanie. a niedaleko w lesie ktoś odkopał okop 50metrowy i mnóstwo porcelany leży, koles pochodził po nich to jeszcze znalazł bagnet i pochwę od Polskiego perkuna. Chce sie tam wracać Smile
Tomcio^^
PostWysłany: Śro 23:52, 16 Lip 2008    Temat postu:

o kurcze !!! Szok!!!! Zajebioza nieśmiertelniki i wieńce na czapkę WH Kurcze zarąbista ta odznaka gwardyjska :O A te wybite nieśmiertelniki to WH czy RAD-u ???? Pzdr
Wierzba
PostWysłany: Śro 22:27, 16 Lip 2008    Temat postu:

pierwsze to moje drugie i trzecie kumpli, ten drugi ma smętka trzeci White's DLX czy jakoś tak


http://www.aukcjoner.net/gallery/000426360-.html#I1
Wierzba
PostWysłany: Śro 22:09, 16 Lip 2008    Temat postu:

Ale dzisiaj miałem kopanie !!!!!!!!!!!!!!!!!!! kurde byliśmy w szoku!!!!!!!!!!!! 25 nieśmiertelników 6 wieńców dębowych, bevo, odznaka gwardzisty, łańcuszek od kordzika. wszystko w dziurze 5x 5m zaraz pod ściółką zaraz załączę Fotki. szkoda tylko że 5,5 wybitych a reszta puste ale zawsze coś.
Cały pic polega na tym że pojechaliśmy nakopać drutu miedzianego. tak na złom Smile
komandos
PostWysłany: Śro 3:06, 16 Lip 2008    Temat postu:

Toż u Was w górach to z I wojny są miejscówki.Ale i z II na pewno nie brakuje. Smile
Tomcio^^
PostWysłany: Wto 19:27, 15 Lip 2008    Temat postu:

no witamy !! W końcu ktoś nowy Very Happy Chyba masz smętka skoro jesteś zarejestrowany Very Happy Ja sie nie orientuje na temat miejsc do kopania na podkarpaciu ja z wybrzeża Very Happy
komandos
PostWysłany: Wto 18:03, 15 Lip 2008    Temat postu:

Wypróbuję obie metody,jeżeli znajdę tego szopa.
Tomcio^^
PostWysłany: Pon 12:37, 14 Lip 2008    Temat postu:

Może tak sprecyzuje osad schodzi ale farba wyłazi piękna Very Happy np na ruskim guziku wyszła zielona farba i na łuskach od browninga 50-ątki wyłazi fioletowa farba na spłonce
Więc szop jest poprostu genialny Very Happy Jak wrócę to zapodam kilka zdjęć
Wierzba
PostWysłany: Pon 8:02, 14 Lip 2008    Temat postu:

Tomcio^^ i wtedy "psujesz" łuskę. Ona musi mieć jakiś osad starości czyli tzw patynę bo bez niej łuska jest gówno warta za przeproszeniem. Ja mam szczotkę drucianą na wiertarce mosiężną, ale ostatnio stwierdziłem ze jest marna i wróce do stalowej. Mosieżna szczota zostawia nalot mosiężny, fajny patent kiedy stal czyścimy wtedy nabiera mosieżnej powłoki i połysku. Ale łuski muszą mieć naturalna patynę. czasami wychodzi nawet oryginalny lakier! Dlatego STALOWA szczota druciana ale miękka (nie teraz co są druty 0,5 mm średnicy) tylko cieńsze i trzymając ręką (bez rękawic) tylko przykładamy do szczoty. piasek i śniedź odejdzie i zostaje ładny lakier z patyną i o dziwo wypolerowany! Jak wpadniecie zrobimy demonstrację i porównacie motody.

Kiedyś moczyłem w occie albo kwasku cytrynowym i łuska wychodziła miedziana-bleeeee
Tomcio^^
PostWysłany: Nie 21:33, 13 Lip 2008    Temat postu:

Ja łuseczki i guziczki oraz inne mosiężne bądź miedziane przedmioty czyszczę płynem SZOP firmy atlas można kupić w każdej castoramie jest to środek do czyszczenia kafelek z rdzy, pleśni itp Wystarczy wrzucić na minute i wszystkie osady znikają wtedy trzeba przetrzeć ściereczką bądź szczotką ryżową i błyszczą sie jak psu jajca Very Happy
komandos
PostWysłany: Nie 21:09, 13 Lip 2008    Temat postu:

Wierzba czym czyścisz łuski?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.